Medytacja "Kim jestem?"


Medytacja "Kim jestem?" to bardzo ciekawa praktyka. Nie znam wersji oryginalnej tej praktyki, dlatego dam Wam linka do pliku do pobrania na ten temat.
Medytacja Kim jestem - Docer

A teraz tym, którzy chcą poznać praktykę od mojej strony, wedle tradycji szkoły Atarido, Jest to jedna z technik dla początkujących na Ścieżce w szkole, ale myślę, że może się przydać niektórym obecnie rozwijającym się osobom na Ścieżce okultystycznej, osobom rozwijającym się duchowo i czarnoksiężnikom pracującym z najgłębiej ukrytymi siłami przyrody - duchami Natury, o których istnieniu nie muszą wiedzieć wszyscy praktykujący.

Teoria

Aby medytować w ten sposób, trzeba mieć przynajmniej minimalne możliwości koncentracji i wypracowane umiejętności kontrolowania oddechu. Ta medytacja pomoże Poszukującemu poznać swoje magiczne imię i/lub wyjść swoją Kia (częścią nas odpowiedzialną za Natchnienie i "wyższe" impulsy, będące poza zrozumieniem dualistycznego umysłu) oraz duszą poza zwyczajowe "ja", stać się Całością. Może to być jednocześnie najbardziej pouczająca, jak i najbardziej niebezpieczna dla zdrowia umysłowego praktyka. Trudno uniknąć szaleństwa, jeśli się po przekroczeniu Otchłani pozna swój prawdziwy charakter, ponad to dla osób, które nie rozumieją swojego cienia niektóre doświadczenia wywołane tą medytacją mogą być dość nieprzyjemne lub po prostu szokujące.

Praktyka

Teraz przejdźmy do ćwiczenia.

Ćwiczenie: - Medytacja "Kim jestem?"


  1. Wybierz dowolną znaną Ci pozycję medytacyjną. Zamknij oczy.
  2. Oddychaj równo, powoli i głęboko. Na wdechu myśl: "Kim...", a na wydechu myśl: "...jestem?".
  3. Pozwól, by Twoje inne myśli powoli ulegały wyciszeniu. Obserwuj, jak Twoje myśli się wyciszają, aż zostaje tylko ta jedna mantra.
  4. Z czasem będziesz się czuł/czuła tak, jakby dźwięki wokół się wyciszyły (to tzw. deprywacja zmysłowa).
  5. Pojawiać się zaczną także "wizje", wrażenia, a być może i dziwne słowa lub poczujesz, jak Twoje "ja" się "rozpuszcza w doskonałości Wszystkiego, Całości. Poddaj się temu, płyń z prądem powstających myśli, obrazów i uczuć.
  6. Gdy poczujesz spokój, łatwiej Ci będzie skoncentrować się wyłącznie na "wizjach" i objawieniach. Teraz deprywacja zmysłowa jest całkowita i nic Cię nie rozprasza.
  7. Gdy się pojawi stan zrozumienia, nagle pojmiesz, jaki "sens" tkwi w "wizjach" i wrażeniach, których doświadczyłeś/doświadczyłaś i doświadczasz. Poznasz swoje prawdziwe imię i/lub na nowo zjednoczysz się z niepodzielną całością, a raczej będziesz ponownie świadomy/świadoma jej istnienia i tego, że jesteś integralną częścią owej całości. Zniknąć powinien nadmiar trosk i powinieneś/powinnaś poczuć, że mniej bierzesz do siebie niektóre słowa mówione przez innych ludzi. To oczywiście dobry efekt, oznacza, że mniejszą uwagę poświęcasz swojej osobie.
  8. Teraz możesz zakończyć medytację lub poczekać, aż się pojawi w Tobie poczucie, że możesz wszystko, albo od razu powoli się wybudzać, oddychając.
  9. Przestań utrzymywać się w stanie medytacji. Powoli i równo oddychaj, czekając, aż wrócą "zwykłe" myśli oraz zewnętrzne dźwięki i obrazy.


I na tym koniec. Możecie oczywiście skorzystać też z technik innych osób lub wymyślić swoje własne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Analiza zebranych przypadków pojawienia się UFO na grupie "Tajemnice Ziemi i Kosmosu UFO astronomia duchowość ezoteryka magia okultyzm" oraz artykułów na ten temat oraz teorii i hipotez innych badaczy. Co się za tym kryje?

Demonologia - część 2: Imiona i pieczęcie demonów Goecji, definicja pieczęci (sigili) duchów oraz wyjaśnienie, jak stworzyć pieczęć ducha. Na podstawie "Lemegetonu". Krytyka niektórych fragmentów i objaśnienie, czym są demony dodatkiem

Próba opisania Mikrokosmosu i Makrokosmosu – część 3: Plan astralny. Opis według Papusa i moje komentarze