Dobra nowina! Niektórym kosmitom jest obojętne, co się dzieje na Ziemi i nie chcą ingerować w sprawy ludzi

Źródło: Wikimedia Commons Przekazy channelingowe mogą być zniekształcane przez umysły odbiorców, zatem przetwórzcie te części tekstu, których nie da się zweryfikować dowodami, przez logikę i intuicję. Można wiele pisać i mówić na temat obcych cywilizacji, ale nie wszyscy kosmici chcą skrzywdzić ludzi. Nawet można powiedzieć, że niewielka liczba cywilizacji chce nam zaszkodzić, czy przejąć nad nami władzę. Ci, którzy chcą to zrobić to tylko ekstremiści tacy, jak Hirem (o nim napiszę później), czy Ar-Az-Ur (o nim również napiszę później), albo cywilizacje technokratyczne, takie jak Adard. Pozostali mają nas w nosie, ewentualnie prowadzą tutaj badania, uprzednio maskując obecność swoich urządzeń technicznych za pomocą tarczy Amrahn (sygnałów zagłuszających w formie obronnych talerzy, takich jak te, których używamy, by sterować teleskopami). Cywilizacje „Federacji Światła” spierają się, czy włączyć Ziemię do tej organizacji, czy raczej zostawić ludzi samym sobie pośród gwiazd. Ta...