Nienawiść w duchowości - część 1: O wydarzeniach ostatnich. Jak nienawiść nieprzepracowana połączona z chorobą natury psychicznej pośrednio przyczynia się do tragedii
Źródło:
Witajcie. W tym wpisie poruszę temat najczęściej pomijany i nie do końca rozumiany: nienawiść. Sam jej czasem ulegałem, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy to, co zrobił tamten mężczyzna 13 stycznia, a nawet jeśli to nie wprowadziłbym tego w życie.
Ale o czym mowa?
Zanim przejdziemy dalej, zacytuję definicję nienawiści z Wiki.
„Nienawiść - bardzo silne uczucie niechęci wobec kogoś lub czegoś, często połączone z pragnieniem, by obiekt nienawiści spotkało coś złego.
Nienawiść bywa przeciwstawiana miłości i opisywana jako męczące uczucie, następujące w wyniku bólu związanego z uczuciem zranienia, zemsty, wrogości i oszukania”.
Źródło:
Nienawiść - Wikipedia, wolna encyklopedia
Ostatnie wydarzenia związane z nienawiścią i mową nienawiści
Już pewnie wszyscy wiedzą o dźgnięciu nożem i śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Mowa była o tym m.in. w artykule na stronie stacji telewizyjnej Polsat News, jednakże ta wiadomość jest obecnie nieaktualna.
Kancelaria Prezydenta: żałoba narodowa po śmierci Pawła Adamowicza od 17 w piątek do 19 w sobotę - Polsat News
W prawdzie nie jestem mieszkańcem tego miasta, ale na prezydenta Gdańska tego człowieka wybrali ludzie drogą wyborów, tak działa demokracja.
Skąd związek tych zdarzeń z nienawiścią?
Obozy opozycji i zwolenników PiS od dawna pluły nawzajem na siebie jadem, taka jest prawda. Taka eskalacja nienawiści i wzajemnej wrogości prędzej czy później mogłaby wywołać takie skutki, po obu stronach abstrakcyjnej barykady. Tyle, że to dzieli ludzi i, jak widać, przyciąga osoby nie potrafiąca rozróżnić, gdzie leży granica między tym, co jeszcze da się tolerować, a tym, co narusza jawnie wiele zasad etyki, a taka granica jest szalenie istotna. Jest różnica między wzajemnym obrzucaniem się wyzwiskami, pluciem jadem jeden na drugiego, czy oszczerstwami, a zabójstwem. Słowa tylko mogą urazić czyjąś dumę, taki czyn - bezpowrotnie może odebrać komuś życie, a tego czynu się nie cofnie, nawet znając potężniejsze ryty. Magia nie pomoże na taką destrukcję, a nawet obecnie technika nie daje nam możliwości cofnięcia czasu i naprawienia własnych błędów, o ile wiem. A nawet, jeśli takie prace się prowadzi, wielu ludzi nie ma do nich dostępu, tak jak do wynalazków, które pomogłyby w ożywieniu człowieka, czy podróży w czasie celem uratowania jego życia. Nienawiść do polityków z innego ugrupowania, połączona z chorą interpretacją pewnych wydarzeń prawdopodobnie dała taki, a nie inny efekt.
Źródło:
Nie daj się porwać nienawiści
Nienawiść w sposób niezauważalny mogłaby człowieka zniszczyć psychicznie, od środka, odbierając wartości, które czyniły go... empatycznym, miłosiernym, humanitarnym.
Czesław Niemen w piosence Dziwny jest ten świat śpiewał:
Przyszedł już czas,
Najwyższy czas
Nienawiść zniszczyć w sobie.
Myślę, że jak ludzkość ma nadal istnieć, takie psychologiczne działanie będzie niezbędne.
Zrozum, przerób i rozpuść nienawiść w sobie dzięki alchemicznej transmutacji ducha, duszy i ciała
Nie podam Wam metody, którą macie, którą możecie to zrobić, nie ma bowiem jedynej, słusznej praktyki duchowej lub zbioru praktyk w tym celu. Każdy kieruje się tymi mapami duchowymi i filozoficznymi, jakie wybierze samodzielnie, słuchając własnej intuicji i doświadczenia osobistego. Ważne, by wyjść z tego błędnego kręgu nienawiści, przemocy i destrukcji i już do tego nie wracać, nawet gdy te schematy znowu się w nas odezwą.
Przesłanie
Istoty Zdolne do Przebudzenia,
Nie dajcie się ponieść emocjom, nienawiści i wściekłości, które w Was drzemią. Świećcie jak najjaśniej (duchowo), będąc dla innych przykładem pokojowego i miłosiernego postępowania. Twórzcie, zamiast niszczyć, chrońcie, zamiast zagrażać innym.
Takie przesłanie dałbym sprawcy tego czynu i osobom, które nadal mają destrukcyjne zapędy i które pozwalają, by owe zapędy nimi rządziły. Nie jest tak ważne, w co wierzycie, na kogo głosujecie, czemu dokładnie ufacie. Ważne jest to, by wiedzieć, co jest właściwe lub by przynajmniej starać się postępować tak właściwie, jak się da, kierując się sumieniem i intuicją, nie zmuszając jednak innych do przyjęcia własnej wizji za słuszną.
Komentarze
Prześlij komentarz