Medytacja w ezoteryce

Źródło:

W ezoteryce powstała pewna dwoistość, jeśli chodzi o wiedzę: ta wiedza dzieli się na egzoteryczną, czyli ogólnie dostępną, i ezoteryczną, czyli taką, która jest mniej zrozumiała i mniej dostępna. Tak samo jest z wiedzą na temat medytacji. Powstały wokół tego różne porady i zalecenia ezoteryków, które niekoniecznie muszą posłużyć dobrze praktykującemu.

Czym jest medytacja?

No, łatwiej powiedzieć, czym medytacja nie jest. Nie jest ona tępym wpatrywaniem się w okno, śnieniem na jawie, ani przypadkowymi myślami. Medytacja jest sztuką osiągania odmiennych stanów świadomości dzięki właściwej koncentracji i właściwej intencji. Właściwej, czyli takiej, której nic nie jest w stanie przeszkodzić w realizacji. Mowa o silnej woli.
W buddyzmie tradycyjnym, celem głównym medytacji jest poszerzenie wiedzy. Jakiejkolwiek. Ale wiedzę się poszerza po to, by rozproszyć własną ignorancję. Zatem celem medytacji tak naprawdę w buddyzmie jest rozproszenie ignorancji.
W systemie wierzeń New Age medytacja jest sposobem na nawiązanie kontaktu ze swoim „Wewnętrznym Nauczycielem”, inaczej zwanym nadświadomością. Ów „Wewnętrzny Nauczyciel” ma być źródłem Wiedzy, jak i pomagać w życiu praktykującego.

Geneza medytacji

Myślę, że medytacja to jeden ze sposobów osiągania transu magicznego, ale skąd się wzięła? Prawdopodobnie ze starej tradycji wedyjskiej lub hinduizmu, następnie została zapożyczona przez Buddę i jego uczniów ze względu na jeden z jej efektów - wyostrzanie się intuicji i zwiększenie się możliwości poznania swej natury. Dzisiaj jest tak popularna, że stało się to, co stać się nie powinno - zapożyczyli ją filozofowie Nowego Eonu, New Age'owcy. Niestety w tym ruchu mistyczno-ezoterycznym jest zbyt wiele nieporozumień co do stosowanych praktyk i interpretacji informacji pozyskanych za ich pośrednictwem, żeby uznać ów ruch za posiadający wspólne praktyki. Poza tym owe nieporozumienia nie mają podstaw - wszystkie te praktyki pochodzą z tego samego źródła, czyli z mistycznych doświadczeń. To właśnie doświadczenia mistyczne, czyli objawienia, determinują powstawanie wszelkich tradycji magicznych i ezoterycznych. Mówił o tym Frater L. V. X. na swoim blogu Ipsissimi.

Podejście do medytacji. Pułapka „kangurzej medytacji” i wybierania łatwiejszej drogi

Jedni piszą, że medytować należy codziennie, inni - że to nie jest konieczne. Jeszcze inni, że czasem trzeba odpuścić sobie medytację, by naprawdę żyć. W takiej sytuacji lepiej medytować codziennie lub wedle jednego, tylko jednego wybranego schematu. A tego wyboru należy dokonać samodzielnie, następnie trzymać się tego, co wybraliśmy. Nie ma innego zdrowszego sposobu, by odzyskać Równowagę w tej czynności.
Mogę powiedzieć, że nie pomogło mi skakanie od techniki do techniki. Dlaczego tak się stało, najlepiej tłumaczy Shravasti Dhammika w swojej książce Dobre pytania - dobre odpowiedzi. Przypominam, że każdy z Was wybiera swoją drogę. Nie można zrobić niczego, co jest wbrew naszym przekonaniom, jeśli chcemy być bardziej autentyczni, chyba że sytuacja tego wymaga.

PYTANIE: Słyszałem, że medytacja może być niebezpieczna. Czy to prawda?
ODPOWIEDŹ: Aby żyć potrzebujemy soli, jednak zjedzenie kilograma prawdopodobnie by nas zabiło. Do sprawnego funkcjonowania w nowoczesnym świecie potrzebujemy samochodu - lecz jeśli nie przestrzegamy zasad ruchu drogowego lub prowadzimy pod wpływem alkoholu, samochód staje się niebezpieczną maszyną. Taka właśnie jest medytacja. Ma bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie i dobre samopoczucie, lecz praktykowana w niewłaściwy sposób może stać się przyczyną problemów. Niekiedy ludzie cierpiący z powodu depresji, irracjonalnych lęków czy schizofrenii sądzą, że medytacja jest dla nich idealnym lekiem. Rozpoczynają więc medytację i niekiedy ich dolegliwości pogłębiają się. Jeśli masz podobne problemy, powinieneś najpierw zwrócić się o pomoc do specjalisty, a dopiero później - gdy twój stan się poprawi - rozpocząć praktykę. Inni z kolei niepotrzebnie się spieszą. Rozpoczynając praktykę nie idą krok za krokiem, lecz medytują zbyt długo na raz lub wkładają w to zbyt dużo energii i w rezultacie są wyczerpani. Jednak chyba najwięcej problemów sprawia tak zwana „kangurza medytacja” - ludzie idą do jednego nauczyciela i praktykują przez jakiś czas zgodnie z jego wskazówkami, po czym czytają w książce o czymś innym i postanawiają wypróbować tę nową technikę. Tydzień później słynny nauczyciel odwiedza ich miasto, a oni postanawiają włączyć część jego wskazówek do swojej praktyki. Po niedługim czasie mają w głowie jedynie groch z kapustą. Skakanie jak kangur od nauczyciela do nauczyciela, od techniki do techniki, jest błędem. Jeśli jednak nie cierpimy z powodu żadnych zaburzeń umysłowych i mamy rozsądne podejście do praktyki, to medytacja jest jedną z najlepszych rzeczy jakimi moglibyśmy się zająć.❞

To BHP praktyki medytacyjnej, które warto znać, jeśli się dopiero zaczyna, albo jeśli się zeszło z właściwej drogi w praktyce.

Medytacja a rozwój duchowy

Medytacja może być rozwijająca, i to bardzo, zależy od stosowanej techniki i, co ważniejsze, od podejścia praktykującego. Mając do medytacji podejście ewolucyjne i rozsądne, można osiągnąć wiele.

Podsumowanie

Prawda o medytacji nieco różni się od podejścia ezoteryków, a nawet jeśli opieracie się na jakiejś książce ezoterycznej, lepiej pozostańcie w praktykach przy tej właśnie książce, nie przyswajajcie bezrefleksyjnie technik jedna za drugą, to nie przyniesie nic dobrego. Ja z powodu takiego podejście zaprzepaściłem systematyczność i do tej pory próbuję ją odzyskać.
Można dzięki medytacji się rozwinąć, poprawić zdrowie, ale tylko, jeśli przestrzega się zasad. Bez tego można narobić w swoim umyśle niezłego bałaganu, który trudno będzie posprzątać.
Jednak jeśli przestrzegacie BHP w praktyce, nic złego się nie stanie.


Źródło wykorzystane:
Dobre pytania - dobre odpowiedzi - SASANA.PL

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Filmy z UFO z końcówki lipca i całego sierpnia 2024 roku z obiektywnym komentarzem

Ciekawostki astronomiczne i astrofizyczne – kwiecień 2025

Podstawowe praktyki Magiji Ceremonialnej - część 1: Magia psalmów i Magija Muzyki (nie są to systemy magiczne!) - najpierw trochę teorii