Okultyzm - inne spojrzenie
Do tej pory była omawiana w taki sposób magia, teraz przyjrzymy się w ten sposób okultyzmowi. Jednakże tym razem postaram się ująć go w sposób socjologiczny, parapsychologiczny, mistyczny i poprzez osobiste doświadczenie.
Definicja okultyzmu była przeze mnie omawiana na dwóch blogach, dlatego tym razem to sobie daruję, a skupię się na opisaniu praktyk związanych z tą dziedziną Wiedzy oraz Ścieżek okultystycznych (jeśli ktoś z Was jest zainteresowany dokładną definicją okultyzmu, może poczytać sobie artykuł z bloga „Magia - Chaos - Okultyzm” pod tytułem „Ezoteryka - Gnoza - Mistycyzm - Magia - Okultyzm - Hermetyzm - Chaos - Porządek - Kultura - Sztuka - Czarostwo”).
Magia ceremonialna
Opiszę teraz własnymi słowami, o czym mowa. Magia ceremonialna to wyjątkowo skomplikowane rytuały, które mają na celu ewokację odpowiednich bytów i wykorzystanie ich do wywoływania odpowiednich Zmian w świecie, na który chce się wpływać. Można podzielić ten rodzaj praktyk na goecję, magię enochiańską, magia zawarta w grimoire'ach i magia Thelemitów. Została spopularyzowana przez Zakon Złotego Brzasku.
Magia ludowa
No i muszę sięgnąć po jedno z mniej powszechnych źródeł. Szczególnie do jednego - do tekstu pod tytułem Magia ludowa.
❠ZASADY, SCHEMATY DZIAŁANIA MAGII LUDOWEJ
Tutaj postaram się w miarę rzetelnie podać różne zachowania i czynności magiczne występujące w tradycyjnej magii Słowian.
Wysysanie, zlizywanie - stosowane przeciw urokom, chorobom, przestrachowi. Związane było z wypluwaniem wyssanej choroby. Najczęściej stosowane w stosunku do dzieci.
Przewlekanie - przez pochylone ku ziemi drzewo, dziurę w ziemi, itp. Miało to na celu zdjęcie zła, odczynienie uroku i/lub przejęcie właściwości życiodajnych np. z drzewa.
Hałas - poprzez trąbienie, dzwonienie, trajkotanie, kołatanie, czy też wrzaski, krzyki, piski, itp. Miał na celu odstraszenie wszelkiego zła, czy to w postaci choroby, demona, śmierci, itp. Szczególnie stosowane podczas niektórych obrzędów (np. weselnych).
Wymachiwanie ostrymi narzędziami - nożem, siekierą, lub też kijem, batem, itp. Służyło odpędzaniu niewidzialnego zła.
Bicie kijem - wypędzanie szeroko rozumianego zła lub też ochrona przed nim (np. bicie gałązkami wierzbowymi podczas obrzędów wiosennych).❞
To tylko część opisywanych czarów magii ludowej Słowian. Jednak magia ludowa Słowian nie jest całą magią ludową na Ziemi. Istnieje też czarostwo, magia naturalna i szeroko rozumiany szamanizm.
Magia druidyczna
Druidzi byli kapłanami starodawnych bóstw Celtów, niejednokrotnie składali ofiary z ludzi. Niedawno tradycje druidów odrodziły się i zostały zmodyfikowane na potrzeby współczesnych ludzi.
Magia Wicca
Wiccanie często czerpali z druidyzmu, ale też z wierzeń staronordyckich. Łączą przy okazji swoje przekonania z wiarą w istnienie Atlantydy i innymi kultami. Rozpoznawalnym znakiem Wiccan jest symbol Triquetra.
Źródło:
Źródło:
Głównymi Bóstwami Wicca są Potrójna Bogini i Rogaty Pan (wzorowany na celtyckich bóstwach Cernunnos, które według niektórych opiekują się adeptami czarnoksięstwa.
Magia luster
Pozwala odczytać z powierzchni odbijających światło przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a także zaklinać rzeczywistość, jeśi się wie, jak do tego użyć lustra lub innego przedmiotu odbijającego światło.
Magia chaosu
Jest to system okultystyczny stworzony przez Zakon Iluminatów Thanaterosa (IOT), którzy w celu jego stworzenia czerpali z szamanizmu, taoizmu, Zos Kia Cultus, Thelemy, magii sigili Spare'a i z fragmentów teorii naukowych. Jest to sztuka wprawiania się w odmienne stany świadomości celem kształtowania rzeczywistości zgodnie z własną Wolą.
Źródło:
Hermetyzm
Dla mnie hermetyzm mógłby być przeciwwagą dla magii chaosu, bo niektórzy chaoci odrzucili hermetyczne aksjomaty, wybierając zamiast tego paradygmaty naukowe z socjologii, fizyki i innych dziedzin nauki. Hermetyzm ma siedem praw hermetycznych opisanych w Kybalionie:
„WSZYSTKO jest UMYSŁEM, Wszechświat jest Mentalny” - Prawo Mentalizmu.
„Tak jak na górze, tak i na dole, tak jak na dole, tak i na górze” - Prawo Zgodności.
„Nic nie spoczywa; wszystko jest w ruchu; wszystko wibruje” - Prawo Wibracji.
„Wszystko jest podwójne; wszystko ma swoje bieguny; wszystko tworzy parę ze swoim przeciwieństwem; podobne i niepodobne są tym samym; przeciwieństwa są identyczne w swej naturze, lecz różne w stopniu; skrajności się spotykają; wszystkie prawdy są jedynie półprawdami; wszystkie paradoksy da się pogodzić” - Prawo Biegunowości
„Wszystko płynie, na zewnątrz i do środka; wszystko ma swoje pływy; wszystkie rzeczy wznoszą się i upadają; ruch wahadła manifestuje się we wszystkim; miara wychylenia w prawo jest miarą wychylenia w lewo; rytm się kompensuje” - Prawo Rytmu
„Każda przyczyna ma swój skutek; każdy skutek ma swoją przyczynę; wszystko dzieje się według Prawa; przypadek to jedynie nazwa dla nierozpoznanego Prawa; istnieje wiele płaszczyzn przyczynowości, lecz nic nie wymyka się Prawu” - Prawo Przyczyny i Skutku
„Rodzaj jest we wszystkim; wszystko ma swoje męskie i żeńskie pierwiastki; rodzaj manifestuje się na wszystkich płaszczyznach” - Prawo Rodzaju
Hermetyzm i Magija na nim oparta właśnie na tych Prawach Hermetycznych się opiera. To jest klucz do hermetycznego pojmowania okultyzmu.
Okultyzm - badanie swojej psychiki i otaczającego nas świata metodami niekonwencjonalnymi
Okultyzm nie jest wcale wynalazkiem Szatana, ani sił Ciemności - jest ludzkim (a może i pozaziemskim?) wynalazkiem. Powstał po to, byśmy poznali swoje magiczne moce i magię ukrytą w świecie, a następnie wykorzystali ją do kreowania wspólnie naszego świata i badania go dzięki swojemu umysłowi, metodą intuicyjnego poznania.
Magia jest po to, byśmy nareszcie rządzili w swoich przestrzeniach, okultyzm - po to, byśmy badali swoją przestrzeń, przestrzenie innych oraz naturę tego świata.
Okultyzm też tworzy modele, a konkretnie Modele Magiji na podstawie osobistych doświadczeń Magów.
Okultysta wykorzystuje niezwykłe mechanizmy swojego organizmu, by wprowadzić się w odmienny stan świadomości. Następnie dzięki temu stanowi intuicyjnie próbuje poznać prawdę (dywinacja) lub zaklinać rzeczywistość (zaklinanie). O jakich mechanizmach mowa? O naturalnym wydzielaniu w organizmie substancji psychoaktywnych, które powodują zmianę stanu umysłu i pojawianie się w umyśle Maga „wizji” mających często dziwnym zbiegiem okoliczności coś wspólnego z rzeczywistością lub nie mające z nią związku, lecz i tak z nią częściowo synchroniczne.
Moce okultystyczne
Można wymienić bardzo dużo mocy okultystycznych, lecz ja skupię się tylko na trzech z nich:
Kia. Wewnętrzna esencja każdego żywego stworzenia, jedność woli i percepcji.
Chaos. Wszechobecna siła Stworzenia, która jest tak samo poza dualizmem, jak i Kia.
Eter. Pośredniczy między zwyczajną rzeczywistością, a Chaosem. Jest dualistyczną formą subatomowej materii, ale też stanowi coś więcej - ma w sobie coś na kształt ducha. Mag korzysta z niego, by synchronizować swoje Kia i Chaos z tym światem i dokonywać „cudów”.
Gnoza
Poznanie, ale też i odmienny stan świadomości, jest kluczem do zaistnienia magicznych zjawisk, bez tego nie ma co liczyć na długotrwałe efekty magiczne. Dlatego ważne jest, byście zanim zaczniecie czarować, nauczyli się wprowadzać w magiczny trans i koncentrować na wybranym celu. To absolutne podstawy, prócz Mniejszego i Większego Rytuału Odpędzenia Pentagramu.
Istoty, które są ukryte
Magowi mogą pomagać ukryte poza tkaniną świata istoty - servitory, Bogowie, anioły i demony oraz elementale - duchy sił Natury. Mag jednakże musi uważać, by ich moc go nie przerosła i by nie przegrał walki o swoje zdrowe zmysły.
Podróże poza ciało
Czasem okultysta może podróżować „poza ciało”, by wejść do „świata astralnego” lub do „świata duchów” - hipotetycznie na teren zajmowany właśnie przez istoty ukryte. To również jest próba zachowania zdrowych zmysłów, bo czasem Mag pozornie znajduje się w niebezpieczeństwie.
Jedynym wyjściem jest dać się złapać mrocznym siłom i sprawdzić, jak na nie zareagujemy i jeśli faktycznie wydaje się, że „umieramy”, wzywamy Źródło, by broniło naszej duszy i odpędziło zło. Źródło można inwokować w astralu, tworząc krąg ochronny wokół siebie i wizualizując oraz opisując aspekty Źródła, nawet jeśli wydają się sprzeczne ze sobą.
Jednak jeśli mroczne byty tylko integrują się z nami po części, ujawniając nasze wady, te doświadczenia lepiej przeżyć, bo w przyszłości mogą się nam bardzo przydać.
Aaaa, jeszcze coś. Nie zaczynajcie podróży poza ciało, zanim nie wykonacie rytuału Osiągania Wiedzy i Konwersacji ze Świętym Aniołem Stróżem (kliknij tutaj, by wejść na Ipsissimi, na artykuł na ten temat, artykuł na "Jak STAĆ SIĘ magiem").
Egzorcyzmy
Egzorcyzmy służą, zgodnie z wierzeniami, wypędzaniu sił nieczystych z ludzi. Demony z Piekła, zgodnie z wierzeniami chrześcijan, chcą znieprawić i zniszczyć ludzkość. Jednakże egzorcyzmy przypuszczalnie nie były wynalazkiem tylko chrześcijańskim, dawniej szamani również zzajmowali się wypędzaniem nieproszonych „duchów” z ciał ich ofiar. W końcu, jak już napisał Eliade, a co cytowałem w artykule pod tytułem „Modele magiczne - interpretacje zjawisk magicznych. Między nauką, okultyzmem, a mistyką - część 2: Modele magii - opisy bardziej szczegółowe i niektóre fakty na ich temat”, szaman panuje nad duchami, nie tylko ma z nimi ekstatyczną więź.
Nie znam jednak dowodów, które wskazywałyby na to, że egzorcyzmy były inspirowane praktykami szamańskimi.
To właściwie tyle. Mogę jeszcze podać neurobiologiczne podejście do okultyzmu, ale nie za bardzo by się różniło od tego, które ukazałem w artykule „Magia - inne spojrzenie”.
Wedle naukowego paradygmatu, „wizje” okultystów są halucynacjami, zatem nie mają znaczenia w badaniach naukowych. To wiele wyjaśnia, prawda?
Opętania
Opętanie stanowi stan umysłu, w którym dochodzi do dobrowolnego lub mimowolnego utożsamienia się z przyzywanym przez Maga bytem. To jedno ze zjawisk, które czynią okultyzm niebezpiecznym w oczach religijnych chrześcijan i księży. Czujecie to?
Dla mnie takie stanowisko świadczy o fanatyzmie i krótkowzroczności chrześcijańskich, a zwłaszcza katolickich kapłanów. Na zjawisko opętania należy spojrzeć z innej strony.
Po pierwsze: To czasem jest dobrowolne opętanie przez byt nieziemski, zatem należy przyjąć, że okultysta mógł wywołać taki stan. Zresztą, to niesie ze sobą takie korzyści, jak poszerzenie własnych możliwości.
Po drugie: To może być takie zjawisko psychologiczne, jak przyjęcie na siebie roli danego bytu. Z czasem to może zmieniać umysł.
Po trzecie: Zmiana zachowania człowieka może sugerować także utożsamienie się go z cieniem.
Duchowa alchemia
Okultyzm w praktyce, wedle Wikipedii, ma dwa etapy:
- Dezintegracja osobowości, dzięki dokonaniu przemian w sferach (biologicznej, kulturowej i społecznej) człowieka, a także przemianom sfer wartości i sensu. W tym rodzaju ćwiczeń okultystycznych człowiek próbuje poznać samego siebie, przechodząc od postawy ekstrawertycznej do introwertycznej.
- Reintegracja sfer człowieka na wyższym poziomie rozwoju, wprowadzenie jednostkowej antycypacji (którą potem przekształca się w kolektywną). Na tym etapie ćwiczeń człowiek początkowo o statusie ontycznym wzbogaca się o duchowość, dzięki czemu poznaje aksjotyczną naturę świata (tj. naturę związaną z wartościami) i rozwija w sobie zdolności kulturotwórcze. Poznanie następuje w szerz i w głąb (przejście z postawy introwertycznej do ekstrawertycznej i synteza obu postaw).
Okultyzm versus dualizm interpretacyjny
Okultysta musi mieć otwarty umysł, nie może ignorować niewygodnych faktów, ani narzucać nikomu swojej wizji świata. Okultysta nie szuka uczniów - uczniowie sami do niego muszą przyjść, a jeśli są nieodpowiedni, mogą odejść od swojego nowego „mistrza”. Okultyzm nie szuka w dyskusji zwycięstwa, lecz głębszego poznania - a przynajmniej tak być powinno. Każde doświadczenie ujawnia konkretne cechy charakteru jednostki, a jeśli to się dzieje świadomie, istnieje szansa poznania samego/samej siebie. Następnie dochodzi do poznania świata od strony wartości lub ich braku.
Okultyzm a nauka
Wiadomo, że okultyzm nie jest jedną z nauk przyrodniczych, jednakże ma pewne cechy wspólne. Zarówno naukowcy, jak i okultyści powinni dokumentować swoje doświadczenia - naukowcy eksperymenty naukowe, okultyści eksperymenty z własnym umysłem i zaklęciami. Tak to powinno wyglądać i często tak to wygląda.
Jednakże teorie okultystyczne są inne, niż teorie naukowe. Ich błędność może, choć nie musi być większa, niż błędność teorii naukowych.
- Teorie naukowe nie zakładają istnienia duchów i duszy, w teoriach okultystów - jest to możliwe.
- W teoriach naukowych wszechświat jest, jak skomplikowany mechanizm, zaś w okultyzmie - różnie się interpretuje Kosmos w zależności od wybranej doktryny.
- W naukach przyrodniczych bierze się pod uwagę tylko to, co da się zmierzyć, zważyć i zarejestrować przyrządami w tych celach stworzonymi, okultyści za to jako narzędzie poznawcze używają głównie swoich umysłów i artefaktów o rzekomej magicznej mocy lub mających wzmacniać moce maga.
- Metody poznawcze naukowców to spektrometria, spektrografia, obserwacja nocnego nieba i astrofotografia, elektrokardiogram, tomografia komputerowa, itp., zaś metodami okultystycznymi są: dywinacja, projekcja astralna, transe magiczne, intuicja, gnoza i medytacja.
- Okultyści korzystają z intuicji, naukowcy - z rozumu.
Okultyzm w świetle badań religioznawczych i antropologicznych
Teraz przejdziemy do innej książki Mircei Eliadego - Okultyzm, czary, mody kulturalne. Niestety trochę przedłuży się pisanie tego wpisu, ale trzeba zadbać o wartość merytoryczną.
❠II. Świat, miasto, dom
Wiele lat temu jeden z (...) profesorów na uniwersytecie w Bukareszcie miał okazję wysłuchania serii wykładów słynnego historyka Teodora Mommsena. W owym czasie, na początku lat dziewięćdziesiątych, Mommsen był już bardzo posunięty w latach, zachowywał jednak jeszcze pełnię władz umysłowych, pamięć zaś miał zdumiewająco świeżą i dokładną. Tematem pierwszego wykładu był opis Aten w czasach Sokratesa. Nie korzystając z najmniejszych nawet notatek, Mommsen nakreślił na tablicy plan miasta, tak jak on wyglądał w V wieku. Objaśniając go wskazał miejsca, w których znajdowały się świątynie i budynki publiczne, a także termy i słynne zagajniki. Szczególne wrażenie zrobiła jego żywa rekonstrukcja miejskiej scenerii Fajdrosa. Cytując wstęp, w którym Sokrates na zadane od siebie pytanie słyszy od Fajdrosa, że Lyzjasz mieszka u Epikratesa, Mommsen wskazał przypuszczalne miejsce i wyjaśnił, że według tekstu dom ów (wcześniej zamieszkiwał go Morychos) sąsiadował ze świątynią Zeusa Olimpijskiego. Następnie uczony nakreślił drogę Sokratesa i Fajdrosa brzegiem Ilissosu, po czym wskazał miejsce - ustronny zakątek pod wysokim platanem - gdzie obaj prawdopodobnie zatrzymali się i rozpoczęli pamiętny dialog.
(...)
Kosmogoniczny model miasta
Jeśli życie w świecie ma dla człowieka archaicznego wartość religijną, to dlatego, że jest to wynik specyficznego doświadczenia czegoś, co nazwalibyśmy „przestrzenią uświęconą”. W rzeczy samej, dla człowieka religijnego przestrzeń nie jest jednorodna, pewne jej części różnią się jakościowo od innych. Istnieje przestrzeń święta, a więc silna, znacząca; istnieją też inne przestrzenie, nie uświęcone, a więc pozbawione struktury, formy i znaczenia. Ale nie tylko to. Tej niejednorodności przestrzeni człowiek religijny doświadcza jako opozycji między przestrzenią świętą - jedynie rzeczywistą i rzeczywiście istniejącą - oraz wszelkimi innymi przestrzeniami, składającymi się z otaczających ją, amorficznych obszarów. Religijne doświadczenie niejednorodności przestrzeni jest doświadczeniem pierwotnym, porównywalnym ze stworzeniem świata. Przełamanie przestrzeni umożliwia zaistnienie świata, odsłania bowiem punkt stały, centralną oś wszelkiej przyszłej orientacji. Gdy w hierofanii przejawia się sacrum, następuje nie tylko przełamanie jednorodnej przestrzeni, lecz lecz dochodzi również do objawienia rzeczywistości, która przeciwstawia się nierzeczywistości obszarów dookolnych. Przejawienie się sacrum ontologicznie stwarza świat. W jednorodnej i nieskończonej rozciągłości, gdzie nie istnieje żaden punkt odniesienia, gdzie zatem nie można ustalić żadnej orientacji, hierofania ujawnia absolutny punkt stały - centrum.
W tej sytuacji jest jasne, że odkrycie - czyli objawienie - przestrzeni świętej ma dla człowieka religijnego wielkie znaczenie egzystencjalne. Nic nie może się zacząć, niczego nie można dokonać bez uprzedniej orientacji, wszelka zaś orientacja implikuje obranie punktu stałego. Dlatego właśnie człowiek religijny zawsze starał się założyć swoją siedzibę w „centrum świata”. Jeśli świat jest miejscem, w którym wypada nam żyć, to musi on zostać założony, a przecież żaden świat nie może się narodzić w chaosie jednorodnej i względnej przestrzeni świeckiej. Odkrycie bądź projekcja stałego punktu - równoważne jest stworzeniu świata. Zorientowanie i rytualne skonstruowanie przestrzeni świętej ma znaczenie kosmogoniczne. Dzieje się tak dlatego, że rytuał, za pomocą którego człowiek konstruuje przestrzeń świętą, jest skuteczny tylko o tyle, o ile odtwarza dzieło bogów, to znaczy kosmogonię.
Dzieje Rzymu, jak i wszelkich innych miast-państw lub ludów, rozpoczynają się od założenia miasta. Innymi słowy, akt założenia równoznaczny jest z kosmogonią. Każde nowe miasto jest nowym zapoczątkowaniem świata. Jak uczy nas legenda o Romulusie, wyoranie kolistej bruzdy (sulcus primigentus) wskazuje miejsce posadowienia murów miasta. Autorzy klasyczni skłonni byli wprowadzać słowo urbs (miasto, gród) od urvum (wygięcie lemiesza) lub urvo (orzę wokoło); niektórzy inni wywodzili je od orbis (przedmiot wygięty, okrągły; świat). Serwiusz nadmienia, że „skoro każde nowe miasto było zakładane za pomocą pługa, również pługiem było niszczone, tak, iżby oba te akty jeden zawierał w sobie rytuał”.
Środek Rzymu był wklęsłością, mundus, punktem połączenia świata ziemskiego ze sferami niższymi. Już dawno temu W. H. Roscher zinterpretował mundus jako omfalos (pępek świata). Każde miasto posiadające mundus uważano za posadowione w centrum świata, w pępku orbis terrarum. Ze wszech miar trafna jest również propozycja, aby określenie Roma quadrata rozumieć nie jako formę kwadratową, lecz lecz jako podział miasta na cztery części. Kosmologia rzymska opierała się na obrazie ziemi, terra, podzielonej na cztery regiony.
(...)
IV. Okultyzm a świat współczesny
Od razu muszę powiedzieć, czym pragnę się zająć w poniższym eseju. Otóż najpierw postaram się sprecyzować znaczenie terminów „okultystyczny”, „okultyzm” i „ezoteryzm”. Następnie dam krótki zarys dziejów zainteresowania okultyzmem od połowy poprzedniego stulecia aż po nasze czasy. Taka retrospektywa jest niezbędna, abyśmy mogli ocenić radykalną zmianę, jaką obserwujemy na współczesnym Zachodzie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. W dalszym ciągu przeanalizuję niektóre praktyki tajemne, dyscypliny okultystyczne i teorie ezoteryczne, w szczególności te, które propaguje kontrkultura młodzieży amerykańskiej. Ograniczona objętość tego eseju zmusza mnie do dość rygorystycznego wyboru spośród mnogości przykładów, jakimi dysponujemy. Nie uwzględnię zatem wielu znaczących zjawisk: nowych sekt religijnych, kółek spirytualistycznych, badań parapsychologicznych itp. (...)
Podług słownika oksfordzkiego termin „okultystyczny”, w znaczeniu „to, czego nie można uchwycić umysłem, niedostępne zwykłemu rozumieniu bądź poznaniu”, datuje się z 1545 r. W blisko sto lat później, w roku 1633, zakres znaczeniowy słowa rozszerza się, wchłaniając „owe rzekome starożytne i średniowieczne nauki, mające zawierać jakąś wiedzę lub umożliwiać posługiwanie się siłami sekretnej i tajemniczej Natury (magia, alchemia, astrologia, teozofia)”. Pełniejszą definicję „okultyzmu”, odpowiadającą współczesnemu zastosowaniu tego terminu, podał Edward A. Tiryaklan w interesującym artykule Toward the Sociology of Esoteric Culture. Przez „okultystyczny” - pisze Tiryaklan -
... rozumiem ukierunkowane celowo praktyki, techniki lub sposoby a) czerpiących z ukrytych bądź tajemnych mocy Natury lub Kosmosu, jakich nie można zmierzyć ani uchwycić narzędziami nowoczesnej nauki, b) które ostatecznie dają rezultaty empiryczne, żądane bądź sprowokowane, takie jak uzyskanie już to wiedzy odnoszącej się do zwykłego biegu rzeczy, już to władzy modyfikowania ich w kierunku, którego inaczej nie mogłyby przyjąć... Ponadto, skutkiem tego, że człowiek parający się okultyzmem to nie pierwszy lepszy osobnik; że praktyki, jakim się oddaje, wymagają specjalistycznej wiedzy i umiejętności, oraz że umiejętności te są nabywane i przekazywane w sposób społecznie zorganizowany, rutynowy i zrytualizowany (lecz niedostępny człowiekowi pierwszemu z brzegu) - możemy powiedzieć o tych praktykach, że stanowią sztukę albo naukę okultystyczną.Zdefiniowanie „ezoteryzmu” to sprawa nieco trudniejsza. Dla Tiryaklana „ezoteryczne” są:
systemy wierzeń filozoficzno-religijne, u których podstawy leżą techniki i praktyki okultystyczne. Innymi słowy, ezoteryzm proponuje bogatszą metodykę poznawania Natury i Kosmosu oraz refleksję epistemologiczną i ontologiczną nad ostateczną rzeczywistością. Metodyka ta daje zasób wiedzy stanowiącej fundament dla praaktyki okultystycznej.Jednakże najwybitniejszy współczesny przedstawiciel ezoteryzmu, René Guénon, występuje gwałtownie przeciwko praktykom tzw. okultystycznym. Rozróżnienie między ezoteryzmem a okultyzmem (które, jak się przekonamy pociąga za sobą ważkie konsekwencje) pomoże nam zrozumieć rolę każdego z nich w dzisiejszym świecie.
Jak wiadomo, wierzenia, teorie i techniki objęte terminami „okultyzm” i „ezoteryzm” rozpowszechnione były już u schyłku starożytności. Niektóre z nich - na przykład magia, astrologia, teurgia i nekromancja - zostały wynalezione i usystematyzowane jakieś dwa tysiące lat wcześniej w Egipcie i Mezopotamii. Zbędne jest dodawać, że większość tych praktyk nie zniknęła całkowicie w średniowieczu. Renesans włoski przywrócił prestiż i popularność, tak że cieszyły się powszechnym poważaniem. Do tego zagadnienia powrócę w dalszym ciągu (...)
Pisarze francuscy XIX wieku i ich zainteresowanie okultyzmem
Moda na okultyzm wylansowana została przez francuskiego seminarzystę Alphonse-Louisa Constant, urodzonego w roku 1810 i znanego pod nazwą Eliphas Levi. Skądinąd termin „okultyzm”, ukuty przez tego niedoszłego księdza, został użyty po raz pierwszy w języku angielskim w 1881 r. przez teozofa A. D. Sinneta. Lévi był już w sile wieku, gdy przeczytał Kabbala Denudatha Christiana Rosenrotha, a także dzieła Jacoba Boehmego, Swedenborga, Lous-Clauda de Saint-Martin („Nieznanego Filozofa”) i innych filozofów XVIII-wiecznych. Jego książki - Dogme et rituel de la haute magie (1856), L'Histoire de la magie ((1859) i La Clef des grands mysteres (1861) odniosły sukces trudny dziś do zrozumienia, jako że zawierają tylko dziwaczny i pretensjonalny bełkot. „Ksiądz” Lévi był „wtajemniczonym” członkiem kilku tajemnych bractw - różokrzyżowców, masonów itd. - zarówno we Francji, jak i w Anglii. Znal osobiście Bulwer-Lyttona, autora słynnej okultystycznej powieści Zanoni; wywarł też pewne wrażenie na pani Bławackiej, założycielce Towarzystwa Teozoficznego.
Neookultyści francuscy następnej generacji wielce poważali Eliphasa Léviego, który zmarł w 1875 r. Najbardziej znany spośród jego uczniów, urodzony w 1865 r. dr Encausse, pisał pod pseudonimem Papus. Twierdził, że z rytuałami inicjacyjnymi zaznajomił go Don Martinés de Pasqually (1743-1779), osobistość raczej tajemnicza, która założyła nowy zakon ezoteryczny mieniący się pompatycznie „Wolnomularstwem Rycerzy Masońskich, Wybranych Kohenami Wszechświata”. Papus twierdził również o sobie, że jest „prawdziwym uczniem” Saint-Martina, „Nieznanego Filozofa”. Nie mogę analizować tutaj centralnej tezy Martinesa de Pascqually, dość powiedzieć, że wedle niego celem wtajemniczenia jest przywrócenie człowiekowi utraconych przezeń „przywilejów Adamowych”, innymi słowy - odzyskanie pierwotnego stanu „człowieka-boga stworzonego na obraz Boga”, idee te stanowiły wspólne dobro „Nieznanego Filozofa” i większości teozofów chrześcijańskich XVIII wieku. W rzeczy samej, zdaniem wszystkich tych autorów pierwotny stan sprzed upadku można było na powrót odzyskać poprzez „doskonałość duchową”, teurgię (wywoływanie duchów niebieskich) lub dzięki operacjom alchemicznym. Wszystkie XVIII-wieczne, nader liczne stowarzyszenia tajemne, mistyczne bractwa i loże masońskie dążyły do odrodzenia upadłego człowieka. Ich głównymi emblematami były: Świątynia Salomona, która miała zostać symbolicznie odbudowana, Zakon Templariuszy, w przyszłości odtworzony bodaj częściowo, i Graal, którego mit i ukryty sens miał jakoby być zawarty w operacjach alchemii duchowej.
Papus utrzymywał, że osiągnął poziom równorzędny z całością tradycji okultystycznej. Dlatego utworzył („odtworzył”, jak sam powiadał) Zakon Martynistów, którego członków sam miał wtajemniczać w sekretną doktrynę Louis-Claude'a de Saint-Martin. Jakkolwiek, w opinii kognoscenti, Zakon odzwierciedlał prawie wyłącznie osobiste poglądy Papusa, to jednak z początku odnosił poważne sukcesy. W jego pierwszej „najwyższej radzie” znaleźli się licznie renomowani pisarze, jak na przykład Maurice Barrès, Paul Adam, Joseph Péladan, Stanislas de Gualta itd. Jednocześnie Papus uczestniczył w zakładaniu innych grup okultystycznych, jak Powszechny Kościół Gnostycki i kabalistyczny Zakon Różokrzyża. (...)❞
Okultyzm a badania Nieznanego
W przeciwieństwie do większości naukowców, uważam, że okultyści też badali pewne rzeczy, elementy świata i człowieka, które trudno zważyć, zmierzyć, czy nawet wykryć za pomocą metody naukowej. Owszem, da się je do pewnego stopnia zbadać, ale nie mam jeszcze dowodu na to, że naukowcom udało się wykryć mistyczne wymiary takie, jak plan astralny czy świat duchowy. Telekineza, duchowe uzdrawianie, zaklinanie - te formy wpływania na świat materialny również nie zostały jednoznacznie udowodnione metodą naukową. Mimo to istnieje wiele relacji, które mogą wskazywać na istnienie tych mocy. Mag zauważa koincydencje i wykorzystuje je na swoją korzyść lub by poszerzyć swoją wiedzę na temat przyszłości.
Według niektórych okultystów nie można oddzielać magii od mistyki. Zgadzam się z tym. Po pierwsze dlatego, że i tu i tu ma się do czynienia z istotami wspominanymi w mitologii, niezależnie od tego, czy mowa o mitologii chrześcijańskiej (Biblii), czy o jakiejkolwiek innej. W magii wykorzystuje się fragmenty mitów, które pozwalają na tworzenie zaklęć. Dzięki temu magowie są bardziej skuteczni w Działaniu Magicznym. I to nie tylko z powodu aktywacji ukrytych energii, lecz przede wszystkim z powodu połączenia się z wybranym schematem wybranej kultury (i tradycji magicznej, bądź może tworzyć dzięki mitom nową tradycję).
Szeroko rozumiane Nieznane to nie tylko zjawiska paranormalne, to też po prostu mistyczne zjawiska, których jeszcze nie do końca wyjaśniono.
Niektóre praktyki okultystyczne
Teraz dam parę linków do bardziej wymagających praktyk okultystycznych. Na razie niewiele w tej materii stworzyłem, ale są jeszcze inni autorzy, których mogę uznać za autorytety w tej materii, jak np. Frater L. V. X.
Kluczowa umiejętność Neofity: Projekcja astralno-mentalna | Ipsissimi
Magia Enochiańska - Wstęp | Ipsissimi
Magia Enochiańska - cz.2 - Enochiańska Hierarchia | Ipsissimi
Magia Enochiańska - cz.3 - Ziemia i Niebo - Enochiana w praktyce | Ipsissimi
Krok 6 - Magiczne Kształcenie Ciała | Jak STAĆ SIĘ magiem
Źródła:
Magia ludowa z terenów Słowiańszczyzny - Pobierz PDF z Docer.pl
Bardon Franz - Kybalion - Pobierz PDF z Docer.pl
Mircea Eliade - Okultyzm czary mody kulturalne - Eseje (1992) - Pobierz PDF z Docer.pl
YouTube
Gdzie można znaleźć wartościowe artykuły na temat okultyzmu:
Magia i Okultyzm - blog Martyny Grudzień
Okultyzm - Okulta.pl Portal ezoteryki i Wiedzy Tajemnej
Komentarze
Prześlij komentarz